O nas

Gosia i Michał Brezdeń

Jako pierwsze pokolenie przed którym świat stanął otworem, chcemy zobaczyć dwa razy więcej i nadgonić czas, gdy naszym rodzicom i dziadkom trudniej było podróżować.

 

 

Chcielibyśmy podzielić się z Wami naszym spojrzeniem na życie i podróże. Być może stać się inspiracją do spełnienia marzeń, puszczenia wodzy dziecięcej fantazji i pomóc w ostatecznej decyzji o wyruszeniu w nieznane. Wiele rzeczy na pierwszy rzut oka wydaje się nierealnych do zrealizowania, ale to tylko złudzenie! Wystarczy na początek trochę odwagi, otwartości umysłu, cierpliwości i odrobina szaleństwa, a wszystkie nieprzekraczalne wcześniej drzwi i bariery, stanął otworem.

Każdy nasz wyjazd to pomieszanie gór, autostopu, próba zrozumienia historycznego i politycznego podłoża odwiedzanego miejsca i radość ze spotkania z ludźmi, dzielących się z nami ich opowieściami. I właśnie taką perspektywą podróżniczą chcielibyśmy się z Wami dzielić. Przy okazji próbując tłumaczyć zawiłości otaczającego nas świata. Bo nasza polska perspektywa jest bardzo prosta. Nie mamy mniejszości, nie jesteśmy podzielenie językowo i religijnie, każdy z każdym się dogada i dąży ku tym samym celom. Dla nas oczywistość, a dla większości świata niemożliwy do zrozumienia wyjątek.

Podróżniczego bakcyla zaszczepili w nas rodzice. Pierwsze rodzinne wyprawy po Polsce, pierwsze zdobyte górskie szczyty. Potem nadszedł czas pierwszego autostopowania w magicznych Bieszczadach i samodzielnej eksploracji naszej pięknej Polski. Od Tatr, przez Beskid Niski i Bieszczady po Beskidy i bliskie nam od dziecka Sudety. Każda wolna studencka chwila równała się wypadowi w góry. I wreszcie nadszedł czas na pierwsze zagraniczne wypady.

Następnie czas tzw. szarej rzeczywistości i jedynie stać nas było na kilkudniowy wypad samochodowy na Bałkany. Nie daliśmy jednak rady wciągnąć poukładanemu życiu!

W sierpniu 2015 roku zrealizowaliśmy nasze marzenie i wyruszyliśmy w 5-miesięczną podróż na Wschód! Gruzja-Armenia-Iran-ZEA-Oman-Nepal-Malezja-Filipiny. Początkowo miało się skończyć w Dubaju, a trafiliśmy przez Himalaje nad Pacyfik:) Mnóstwo przygód i wspaniałych ludzi po drodze, którzy dali nam niesamowicie dużo, a 5 miesięcy w podróży było lepszą szkołą życia niż kilka lat pracy. Polecamy!

Otworzyły nam się oczy na świat i cele ku jakim powinniśmy dążyć. Zrozumieliśmy również jak magicznym miejscem jest Polska, która ma wiele do zaoferowania, a którą często spłaszczamy i uważamy, że nie ma tu nic interesującego. Jest i to całe mnóstwo!

Na co dzień, absolwenci budownictwa, poszukujący swojej drogi i kształtujący plany na przyszłość. Niniejsza strona jest jednym z efektów ubocznych tego wszystkiego:)

Aaa i uwielbiamy chodzić w sandałach! To najlepsze obuwie pod słońcem!

Przepraszamy za niektóre pokręcone i przedłużane do nieskończoności sentencje. Mamy nadzieję, że nie będzie nudno, w razie pytań śmiało piszcie:

michal.brezden@gmail.com

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *