Ledwie dwa miesiące po powrocie z Gruzji, jeszcze pełni wspomnień z gruzińskich przygód, z których nie zdążyliśmy ochłonąć, zaszaleliśmy i kupiliśmy bilety (tym razem nie kombinowany, tylko bezpośredni lot z Polski), korzystając z promocji Lotu, gdzie bilety na styczeń-marzec oscylowały w granicach 300zł. Szybko znikające tanie loty wymagały równie szybkiej decyzji.
Ostatecznie padło na luty. No dobra, ale co robić w Gruzji w środku zimy?
Chcesz być na bieżąco i nie przegapić kolejnej dawki przygód z naszej podroży do Azji?
Może dasz się namówić i sam wyruszysz w nieznane. Odwagi!
Bądźmy w kontakcie:)